Jak uczyć się BJJ?

Jak uczyć się BJJ? Są dwa sposoby. Pierwsza metoda, to nauka jak największej ilości technik. Sprawdza się ona u początkujących, którzy jeszcze nie wiedzą do końca na czym polega Brazylijskie Jiu Jitsu. Przez pierwsze kilka miesięcy będziesz na pewno spragniony wiedzy, bo każda pozycja, to będzie dla Ciebie nowa przygoda. Twoje umiejętności będą rosły nieprzerwanie, bo startujesz od zera. Nawet jeżeli twój skill podskoczy do kilku procent, to będzie dla ciebie jak krok milowy.

Po pewnym jednak czasie przychodzi stagnacja. Znasz już wszystkie pozycje, kojarzysz techniki kończące, ale jakbyś zatrzymał się w miejscu. Żeby ją przełamać, musisz zacząć wprowadzać w życie drugą metodę. Polega ona na rozwijaniu technik wokół jednej pozycji. Może to być żółw, boczna, lub jakaś garda. Ważne, żebyś czuł się w niej swobodnie. Dzięki temu będziesz mógł powstrzymać przeciwnika przez chwilę i w razie czego wrócić do niej.
Strategia rozbudowania technik wokół swojej ulubionej pozycji ma taką zaletę, że budujesz swoją grę, a nie kopiujesz ruchów innych. Robienie czegoś, co kłóci się z twoim sposobem walki, jest moim zdaniem marnowaniem czasu. Może berimbolo wygląda fajnie, może warto je znać, ale nie warto opierać na nim swojej gry w momencie, gdy nie pasuje ono zupełnie do np. Twoich warunków fizycznych.

Jak zastosować to w praktyce? Załóżmy, że dobrze czujesz się walcząc półgardą. Zacznij więc od tej pozycji i rozbudowuj z niej swoje obrony i ataki. Nie możesz ograniczać się tylko do połówki. Musisz wiedzieć jak wrócić do niej jeżeli ktoś idzie do bocznej, do dosiadu, za plecy oraz jakie techniki kończące ci grożą. Ćwicz to za każdym razem podczas sparingów. Z czasem zaczniesz atakować, może sweepem z głębokiej, a może opracujesz swoje wejścia za plecy. Często podczas nauki będziesz tracił pozycję, więc zaczniesz uczyć się ucieczek z bocznej, z dosiadu i z za pleców. Może dzięki temu wyszkolisz się w walce żółwiem i będziesz zaskakiwał swoich przeciwników dźwigniami na nogi, a może zostaniesz mistrzem kimury.

Możliwości jest nieskończona ilość. Ale dzięki tej metodzie uczysz się czegoś więcej niż samych technik pokazywanych przez trenera. Zaczynasz opracowywać swoją grę, czyli coś unikatowego, co odróżnia Cię od innych. Pewne odruchy i przejścia są nie do podrobienia. Dlatego nie ma dwóch tak samo walczących zawodników. Można się na kimś wzorować, ale nie warto nikogo kopiować. Przestań więc na siłę katować pajęczą, jeżeli masz 1,5 m wzrostu i 90 kg wagi. Warto ten czas przeznaczyć na techniki dobrane idealnie pod Ciebie.

RC

By | 2017-03-13T15:01:04+01:00 18 sierpnia, 2016|Rosomak Coach|